4.03.2011

LECZENIE RAKA


Witam Was!
poniżej przesyłam treść wiadomości, którą otrzymałam od znajomej, która osobiście zna bohatera tej historii.
Powiem tylko tyle, że traktuje to jak wojnę z firmami farmaceutycznymi, bo niestety nikt z Was nie jest wstanie podać ani jednego powodu dlaczego firmy te miałyby chcieć wyleczyć nas z jakiejkolwiek choroby.Nie będę się rozpisywała na temat firm farmaceutycznych, ale każdy zdrowo myślący czlowiek sam stwierdzi, że to nic innego jak biznes, który bez chorych nie istniałby.
Proszę zwrócić szczególną uwagę na treśc tego maila, o którym powinniście poinformować każdego, którego spotka ta choroba.
Oto jego treść:
" Szanowna Pani
Proszę się nie martwić o swoje życie, zwalczy Pani nowotwór stosując podaną metodę praktycznie na mojej żonie. Od chwili gdy stwierdzono u mojej żony nadzwyczaj złośliwego guza mózgu bałem sie każdego dnia. Lekarze i w ogóle medycyna są bezsilni wobec tego nowotworu, a właściwie była bezsilna. Nie jestem przesadnie religijny, ale modląc się do jezusa, w kruchcie kolegiaty w moim mieście, poprosiłem go o takie pokierowanie moim postepowaniem, bym nie błądził. Powtarzam, nie prosiłem GO o uzdrowienie mojej zony, lecz o to by skierował mnie na ścieżkę prowadzącą do uzdrowienia mojej żony. Wiem, że to ON mi tę myśl podsunął. Po powrocie do domu rozpocząłem poszukiwania w internecie, zresztą robiłem to przedtem setki razy, ale tego dnia znalzłem prawie natychmiast informacje o tym, że kilkanaście miesięcy temu na uczelni Uniwersytetu w Nottingham (Anglia) przeprowadzono badania nad kapsaicyną podawaną wewnętrznie. Dotychczas stosowano ja zewnętrznie jako plastry przeciwbólowe w reumatyzmie i artretyzmie. Podając kapsaicynę wewnetrznie zwierzętom doświadczalnym zauważyli, że te chore na nowotwory - zdrowiały.
Otóż okazało się, że kapsaicyna, dostawszy sie do organizmu poszukuje komórek rakowych i znalazłszy je, zabija mitochondria, które są odpowiedzialne za podział i rozrost komórek. Pisząc obrazowo to tak, jakby wyciąć kobiecie macicę albo mężczyźnie jądra. Kapsaicyna nie atakuje zdrowych normalnych komórek. Informacja była prawdziwie rewolucyjna, ale ja nie mogłem czekać, bo od odkrycia do produkcji leku mogły minąć całe lata ,a być może lek nigdy nie zostałby wyprodukowany, bo koncerny farmaceutyczne nie są za bardzo zainteresowane wyprodukowaniem specyfiku całkowicie leczącego organizm. Skąd czerpaliby zyski gdyby wyleczyli ludzi z najgroźniejszej choroby. Postanowiłem wyprodukować lek sposobem domowym, dawkując go żonie. Wyniki przeszły najsmielsze oczekiwania. Po czterech miesiącach przeprowadzilismy w klinice rutynowe sparawdzenie stanu choroby. Ku ogromnemu zaskoczeniu prowadzącego żonę profesora okazało się, że nie ma w jej organizmie ani jednej aktywnej komórki nowotworowej.
Miesiąc temu w dzienniku telewizyjnym usłyszałem informację,że Amerykanie wyprodukowali lek o nazwie "kapsaicyna". Pokazano fiolkę i kapsułki oraz poinformowano o cenie. Fiolka ze 100 kapsułkami kosztuje 20 tys. $ , ale nie mozna jej nabyc w aptekach, poniewaz leczenie odbywa się w klinikach i kosztuje dodatkowe 20 tys. $. Bardzo ucieszyła mnie ta informacja, ponieważ potwierdziła słusznośc obranej przeze mnie drogi. Totyle wstepu, teraz troche informacji o kapsaicynie.
Kapsaicyna znajduje się wyłącznie w ostrych paprykach i to ona nadaje im ostrość. Im ostrzejsza tym więcej kapsaicyny. Najostrzejszą odmianą jest "habanero", ale w Polsce niedostępna. Ja uzyłem papryki "chili". Związek wytrąca się z papryki zalewając ją jakims szlachetnym olejem i odstawiajac do zmacerowania w ciemnym i chłodnym miejscu (najlepiej w lodówce) na 7 do10 dni, codziennie kilka razy wstrząsając zawartość słoika.Po tym czasie zlać płyn do butelki i spożywać. Papryczek nie wyrzucać. Można je wykorzystać, dodając do surowek co znakomicie poprawia ich smak. Nie nalezy się obawiać ujemnego wpływu ostrości papryki na przewód pokarmowy. Mitem jest opinia, że ostrość szkodzi. Wprost przeciwnie, kapsaicyna doskonale reguluje caly układ wewnetrzny, a dla osób otyłych wręcz cudowny, bo przy okazji nie pozwala się rozwijac tłuszczom więc na stałe przywraca normalne proporcje sylwetki.
Przepis: wziąć 1,5 kg ostrej papryki, obmyć i pokroić ( koniecznie w rękawiczkach, a potem kilkakrotnie umyć ręce, nie dodytakać oczu ani miejsc intymnych). Pokroić na możliwie najdrobniejsze cząstki razem z gniazdami nasiennymi, bo połowa kapsaicyny znajduje sie właśnie w nich. Zalać w słoiku 1,5 litrem oleju szlachetnego najlepiej z pestek winogron lub lnianego. Odstawic w chłodne i zaciemnione miejsce (lodówka) na 7 do 10 dni, codziennie kilkakrotnie wstrząsając. Zlać plyn do butelki, używać 5 razy dziennie, przed kazdym posilkiem po 1 łyżeczce do herbaty. Popijać wylącznie mlekiem dla złagodzenia ostrości. Tylko mleko ma właściwości łagodzące. Mozna zjeśc mała kromeczke chleba 4x4 cm grubo posmarowaną masłem. Spozywanie kapsaicyny nie daje żadnych skutków ubocznych, ponieważ składniki są naturalnymi produktami spożywczymi. Życze szybkiego wyzdrowienia.
P.S.
Kapsaicyna niszczy kazdy rodzaj nowotworu, bez wzgledu na to, jaka część ciała zaatakował. Przepis podaje bezplatnie, ponieważ tak przysiąglem swojemu Jezusowi. Moją satysfakcją i radością jest niesienie pomocy innym. Proszę do mnie napisać po wyleczeniu. Serdecznie pozdrawiam".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz